Pewnego dnia zerkam sobie do zbiornika morskiego, a tu totalny bez ruch. Pompa cyrkulacyjna nie działa. Na zasilaczu nie świeci się dioda LED. Zasilacz nie działa.
Podłączyłem do pompy zasilacz 12V, który miałem pod ręką (od Liveboxa 🙂 wtyczka pasuje bez problemu) i pompa działa.
Stary zasilacz miał jednak regulację od 6V do 12V. 12V na stałe daje za dużą moc i trochę robi mi bałagan w akwarium. Potrzeba jest regulacja.
Najpierw szukałem zasilacza regulowanego, ale cena była dość wysoka. Ja używałem tej pompy ustawionej na minimum czyli 6V i taki zasilacz firmowy kosztuje około 30zł. Też drogo no i brak regulacji. Za tę kwotę myślę, że będę w stanie naprawić stary zasilacz. Oczywiście są dostępne jakieś tanie chińskie wynalazki, ale jakoś nie mam do nich zaufania. Po namyśle postanowiłem więc naprawić stary.
Aqua Medic użył zasilacza LLAS/1500mA, który można kupić na Ebayu. Ciekawa sprawa z tego co widzę to Aqua Medic wstawił zaślepkę do tego zasilacza tak żeby regulacja była możliwa od 6V do 12V. Oryginalnie ten zasilacz ma regulację od 3V do 12V.
Zasilacz dość łatwo rozebrałem był na 4 zatrzskach. Pomiary wykazały przepalony bezpiecznik. Przebity tranzystor mocy J13007 (zwarcie). No i wybrzyszony kondensator 33uf/400V. Pomiary wykazały, iż ten kondenstor całkiem stracił pojemmność. Miernik pojemności który posiadam pokazuj jakieś ułamki uF. No nic zamawiam kondensator i tranzystor, oraz bezpiecznik i zobaczymy co dalej.
Sprawdziłem inne półprzewodniki (diody i tranzystory) i wydają się być ok.
Sukces. Wymiana tranzystora J13007, kondensatora i bezpiecznika pomogła. Zasilacz działa już od jakiś dwóch miesięcy bez problemu. Przy okazji nałożyłem nową pastę termoprzewodzącą pod tranzystor.
Zdjęcie wnętrza zasilacza. Widoczny do wymiany kondensator, bezpiecznik 2A w koszulce termokurczliwej (w prawym dolnym rogu płytki), oraz w głębi tranzystor.